wczoraj powitałam lato
z nastaniem poranka
odwiedziłam
pola łąki las
widziałam maki
tańczce wśród kłosówi
kąkole pochylajace główki
tak pachniały zioła
odpoczęłam
pod wdzięczną brzozą
w migoliwym cieniu
uległam pieszczocie
wody w strumieniu
wspomniałam
śpiew skowronka
lenią burzę
i cienistą dąbrowę
sielski widok
dodał mi sił
i ukoił zmysły
piękno zachwyciło