Zaśpiewam ci
piosenkę o przedwiośniu
o puchatych jak kłębuszki waty baziach
kiełkach przebiśniegów
o ostatnich już może płatkach śniegu
tańczących wdzięcznie w słońcu
nie wiem czemu
w tym roku bardziej tęsknię
za wiosną
rosą na trawie
i na pajęczynie układającą się
w drogocenny naszyjnik
za stokrotkami
i śpiewem skowronka
spójrz
przyleciały już kosy
a zima spływa do morza
czyżby już czas