Obserwatorzy

niedziela, 14 sierpnia 2016

Już czas




lato odchodzi bezszelestnie
zabierając zapach maciejki
i skoszonej łąki
jeszcze wczoraj
brzemienne kłosy
witały mnie na polu

dziś ściernisko
kłuje mi stopy
a kępy nawłoci
otwierają drzwi jesieni

chłodne poranki
otulone mgłą całującą czule
świerk przed domem
i ostatnie floksy
szepczą o przemijaniu
bociany sposobią
się do lotu
już czas

sobota, 13 sierpnia 2016

Przytul mnie




Przytul mnie
potrzebuję tego jak powietrza
jak delikatnego
powiewu wiatru
w upalny dzień
nie potrafię odpłynąć w sen
marzę

liczę dni do spotkania
jesteś moim
światełkiem w tunelu
obietnicą raju
spełnieniem

opowiedz mi
jeszcze raz o miłości
prześlij pocałunek
otocz troską niczym ramieniem

czy już zawsze
będę tak tęsknić