myśl goni uczucie
pozwala mu rozkwitnąć w ogrodzie
gdzie metafora wabi
to subtelnością to krzykiem to westchnieniem
wena czarodziejka
przycupnęła w pobliżu i szepce
słowa suną lekko miękko ale spiesznie
chwytam je w dłonie
i przytulam do serca