czymże jest
życie
człowieka
jeśli nie
chwilą
zamkniętą w enklawie
pomiędzy
krzykiem a ciszą
dni
odpływają
niepowstrzymywane
naznaczone
subtelną bryzą
wichrem
bądź
huraganem
los jednych
głaszcze przytula
innych
tarmosi
czy ktoś zatrzymał
w pamięci
mój pierwszy
oddech
kto
zapamięta ostatni