mróz kwiaty już rzeźbi skrycie
drzewa pod szadzią stękają
dusza juz nuci w zachwycie
słoneczne dni też bywają
piękna ta zima nastała
śniegiem pokryła już pola
droga do sanny dojrzała
iskra się w sercu zapala
śniegiem pokryła już pola
droga do sanny dojrzała
iskra się w sercu zapala
zachwytem wzdycham o świcie
piękno podziwiam wieczorem
wierszuję też należycie
nad skutym lodem jeziorem
piękno podziwiam wieczorem
wierszuję też należycie
nad skutym lodem jeziorem