wieczór przeciera oczy
zarzuca na ramiona ciemność
las za oknem ścieli się w ciszy
ty i ja przytuleni
chwytamy gwiazdy
piękno chwili wypala znaki w pamięci
noc miękkim welonem
splata się z mgłą
pamiętasz tamten wieczór
i tamtą noc
obietnice wyznania sekrety
i to co było później
pamiętasz
czy chcesz zapomnieć