Obserwatorzy

piątek, 30 maja 2014

Odejście miłości

ileż to dni
nie ogrzałam serca
w ciepłym uśmiechu

ileż nocy
sen nie nadchodził
w zimnej pościeli

nie dałeś mi szans

zatrzasnąłeś drzwi
za odchodzącą miłością
pokazałeś plecy wspomnieniom

więc idź
pozwól milczeniu
ukoić wargi
a samotność niech
weźmie mnie w ramiona

poniedziałek, 5 maja 2014

Nie potrafię

nie potrafię biec
szybciej od wiatru
ani wirować wdzięcznie
jak płatki kwiatów wiśni

nie potrafię martwić się
umykającym czasem
a krople deszczu na twarzy
witam z radością

spójrz
już chwyciłam słońce
dłońmi pełnymi wspomnień
marzę
i trwam
chwaląc dni aż po ich kres

niedziela, 4 maja 2014

Swojskie zakamarki

znalazłam w przestrzeni serca
cichy zakamarek
miejsce tchnące spokojem
swojskie i pachnące ziołami
jak kraina dzieciństwa
gdzie bzy rozkwitają
a dmuchawce tańczą w słońcu

odkryłam domek wśród łąk
obrośnięty bluszczem
drewniany omszony płot
i ławkę w słońcu

odpoczywam
odpływam w marzenia
wciąż głębiej i głębiej
a zgiełk teraźniejszości
umyka w nicość niczym dręczący sen