Obserwatorzy

wtorek, 30 kwietnia 2013

Bogini miłości


zaproś mnie 
do krainy serca 
pachnącej słodyczą 
przybędę lekkim krokiem 
wiedziona echem radości 

pomaluj mój świat 

nasącz dni 
chwila po chwili 
ulotnym czarem współistnienia 

wpleć w duszę 
tęskne westchnienia nocy 

uwierz w magię 

bogini miłości
zaprosi cię  
do zmysłowego tańca 
w korowodzie szczęścia

piątek, 26 kwietnia 2013

forsycja w pąkach
wróbel na gałęzi
stroszy piórka


forsycja w kwiatach
w cieniu pod gałęziami
zziajany pies

staw w ogrodzie
na obrzeżu w słońcu
cień motyla

sobota, 20 kwietnia 2013

Poranek


z cichym westchnieniem
sennych gwiazd
noc odchodzi
zagarniając pod skrzydła
szarość nieba

świat spragniony blasku
chwyta w ramiona
pierwsze promienie słońca

nieuchwytna mgła
igrając z wiatrem
pieści zmysłowo
kropelki rosy
przejrzyste jak kryształy

dzień się budzi
powoli otwierając oczy

sobota, 13 kwietnia 2013

Kwiecień


w szelestach i szeptach
nadchodzących dni
nasłuchuję kroków wiosny
i tętna natury
z cichym westchnieniem
żegnającej chłód zimy

wiatr przynosi
zapach pól
i oddech ziemi
stęsknionej na ziarnem

w zachwycie śledzę
drżenie promieni słońca
obejmujących
w zmysłowym tańcu
cień bociana w locie

rozmarzona pieszczę
gałązki wierzby
zrzucające mi w dłonie
puchate kotki

smak kropli rosy
na płatkach hiacyntów
budzi mnie do życia

już kwiecień

III mijsc w konkursie w grupie na facebooku

niedziela, 7 kwietnia 2013

Wiosna idzie


zagubiona we wspomnieniach  
tęsknię za wiosną  
i rześkim powietrzem  
przed świtem  

pielęgnuję w sercu  
ulotny czar  
pól i lasów  
obleczonych w zieleń  
niczym w jedwab  

pieszczę w myślach  
woń konwalii  
nasłuchując  
ciszy przed burzą  
i głosu skowronka  

czekam  
na olśnienie tęczą  
i delikatne motyle  
tańczące wdzięcznie  
nad kępką hiacyntów  

wiosna idzie

środa, 3 kwietnia 2013

Gdzie jest wiosna


przybyła niepostrzeżenie  
przywołana przez  
klekot  
powracających bocianów  

rozrzuciła po ziemi  
kępki krokusów  
o delikatnych płatkach  
wdzięczących się do słońca  

ustroiła gałązki  
wierzby  
w puszyste bazie  

sprowadziła na świat  
młode kózki i koziołki  

chuchnęła ciepłem  
do ptasich gniazd  

zatańczyła radośnie  
po lasach polach ogrodach  

i wycofała się nagle  
ukryła  
głęboko pod  
śniegową pierzynką  

kiedy wróci...