Obserwatorzy

piątek, 17 lutego 2017

Codzienne chwile




Chwila za chwilą mija
czas przemyka między palcami
jak piasek w klepsydrze
nie mam czasu posmakować momentów

jeszcze wczoraj
tańczyłam na łące
chwytając słońce
otulona zapachem ziół

dziś wiatr smaga
znacząc policzki śniegiem

codzienność przemyka cichcem
za zasłonę wspomnień
i tylko dusza śpiewa lub łka

niedziela, 5 lutego 2017

Zwyczajne życia

Pociąg zwany istnieniem
nie zatrzymuje się na stacjach
mija je w biegu
to toczy się to gna
dzieciństwo młodość dojrzałość
odchodzą w zapomnienie
zbłąkane myśli
czyny tłoczące się spiętrzone
dobre i złe

zwyczajne życie
nie szuka drogowskazów
wiodących na szczyty
omija przeszkody
unika  tuneli pachnących trwogą
po latach przeciera
wyblakłe oczy i
dociera do celu
wabiącego nicością