Chwila za chwilą mija
czas przemyka między palcami
jak piasek w klepsydrze
nie mam czasu posmakować momentów
jeszcze wczoraj
tańczyłam na łące
chwytając słońce
otulona zapachem ziół
dziś wiatr smaga
znacząc policzki śniegiem
codzienność przemyka cichcem
za zasłonę wspomnień
i tylko dusza śpiewa lub łka