Obserwatorzy

wtorek, 21 października 2014

Wczoraj i jutro

jeszcze wczoraj  
ubrana w tęsknotę 
czekałam na uśmiech na spojrzenie 

dziś trwam 
falując między dotknięciem a pocałunkiem 
zanurzam dłonie w cieple 
dotykam rozkoszy 

nie pozwól odpocząć 
niech namiętność jak lawa 
rozleje się po duszy 
otul spokojem 

schwyć w ramiona 
myśli o jutrze 
rozgoszczą się z lekkim tchnieniem 
i rozpłyną jak mgła

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam