dotykam twoich ust
przez woal porannej mgły
jesteś tak daleko
jak pokochać pachnące samotnością wieczory
i puste noce
obleczone w bezsenność
ciche jak niemy ptak
pozbawione rozkoszy
i szczęścia
czy jeszcze zamkniesz mnie w ramionach
popieścisz ciepłym oddechem
czy posmakujesz moich warg
przytulisz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam