Skrzydła mi rosną
potężne świetliste
utkane z miłości
wyłowiłeś mnie z tłumu
chwyciłam w dłonie spojrzenie
poczułam ból i gorycz
przytuliłam serce
złaknione ciepła
pragnę poznać zrozumieć
dodać słodyczy
chwilom i dniom
zgłębić duszę
jak nieznany ląd
aniołem twoim chcę być
Piękne...
OdpowiedzUsuńTeż staram się tworzyć, zapraszam:
http://jasmininyourheart.blogspot.com/