Obserwatorzy

środa, 6 lutego 2013

Kochanek ze snu


srebrną nocą  
przybył niepostrzeżenie  
zza zasłony rzęs  
do krainy snu  
gdzie cierpkie owoce samotności  
wypuściły pędy  
dotykiem rozbudził zmysły  
wpisał w ciało  
niespokojne dłonie  
doprowadził do bram rozkoszy  
i odszedł  
pozostawiając  
puste serce  
i kiełkującą tęsknotę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam