Obserwatorzy

środa, 14 marca 2018

Dojrzałość i ty


 z pierwszym oddechem
wstąpiłam na drogę zwaną życiem
dołączyłeś na półmetku
zapachniała nam
młodość namiętność grzech
dojrzałość nie obiecuje
wieczności
chłodzi zmysły zniewala
odchodzimy dłoń w dłoni
 bez grzechu
i tylko deszcz pada
spływając kroplami po  ustach
jak łzy

1 komentarz:

  1. Witam,
    Bloga obserwuje, już od kilku dni. Jestem pod wrażeniem jego głębokiej treści. Gratuluję talentu i życzę jak najwięcej sukcesów.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam