Obserwatorzy

piątek, 28 września 2018

nasza jesień




Jesień zapaliła lasy westchnieniami
rozgorzały klony brzozy i olszyny
nieskazitelnym pięknem płoną dąbrowy
sypią iskrami ogrody
żarzą się parki
płoną nasze serca
wczoraj skreśliłam strofy o miłości
była w nich fascynacja moc wzruszeń
szczypta namiętności i jesień
kolejna razem
dziś uśmiechnę się do zimowitów
przyniosę drwa do kominka
zaparzę herbatę z cynamonem
i powitam wczesne wieczory
pachnące deszczem
i ciepłem twoich ramion


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam