Obserwatorzy

środa, 1 kwietnia 2020

kwiecień 2020


jeszcze wczoraj
nie wiedziałam jak kruche jest życie
nie ceniłam go
nie dbałam
dziś drżę walczę z myślami
strach
chwyta w objęcia teraźniejszość
obleka kirem jutro
jak tysiące miliony marzę
o końcu koszmaru
wzywam Boga
boję się zasnąć
co przyniesie kolejny dzień
wybawienie czy cierpienie
a może apokalipsę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam