Obserwatorzy

piątek, 18 stycznia 2013

Świt


zanurzam się  niespiesznie
w oceanie świtu  
chłonąc wzrokiem czyste barwy  
królewskie złoto  
i róż  delikatny 
jak płatki piwonii  

w uniesieniu  
kłaniam się  
wstającemu słońcu  
smakując  
krople rosy  
chłodne i przejrzyste  
niczym diamenty  

z radością pieszczę  
jaśniejące niebo  
żegnające ochoczo  
szarość nocy  

chciwie słucham  
ptaków  
witających dzień  
śpiewem i furkotem skrzydeł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam