Obserwatorzy

piątek, 4 stycznia 2013

Szczęście


spłynęło na mnie  
niespodziewanie  
wraz ze śpiewem ptaków  
po wschodzie słońca  

zapukało cicho  
do drzemiącego serca  

rozświetliło duszę  
nadając jej blasku  

pokolorowało życie  
we wszystkie barwy tęczy  

założyło  
różowe okulary  

i uleciało szybciutko  
niczym motyl  
po pocałunku wiatru  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam