Obserwatorzy

poniedziałek, 5 października 2020

***

 wczoraj

chwaliłam młodość

biegałam wciąż głodna wrażeń

 z ogniem w oczach

karmiłam emocje szaleństwem

pożądałam tego co inni

dziś

rozkwitłam pod dotykiem dojrzałości

podążam ze spokojem w sercu

chwytając chwile pachnące ciszą

słucham siebie

a dusza moim drogowskazem

jutro

nazwiesz mnie seniorką

a ja zacznę sunąć ku wieczności

bez planów bez celów

zapatrzona w to co duchowe

i we wspomnienia tak barwne

jak kiedyś życie

 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam