Obserwatorzy

niedziela, 27 stycznia 2013

Taniec z żywiołami


w sennych marzeniach  
otulona mgłą niebytu  
igram z żywiołami  

ścigam wiatr  
na rumaku  
z obłoków utkanym  

stąpam w głębinach mórz  
pieszcząc  
grzbiety fal  

dotykam trzewi ziemi  
chciwie chłonąc  
woń samego jądra  

kłaniam się ogniowi  
we wnętrzu wulkanu  
rozniecając żar w sercu  

płynę i tańczę  
śpiewam i słucham  
aż po kres nocy

4 komentarze:

  1. Ładne te twoje senne marzenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. "...otulona mgłą niebytu
    igram z żywiołami..."
    To dopiero sen! Zazdroszczę :)
    I pozdrawiam :)
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny wiersz, piękny sen...

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam