zanurzam się
w srebrna mgłę przedświtu
płoszone czajki kwilą
idę wolno krok za krokiem
mgła nasyca się światłem
coraz bardziej i bardziej
po chwili opuszcza się coraz niżej
i znika
tylko jej strzępki czepiają się szuwarów
jezioro gra barwami
witam słońce
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam