Obserwatorzy

piątek, 27 września 2019

deszcz jesienny/strofa saficka/




wychodzę na dwór by jesień przywitać
powietrze chłodne studzi mi ramiona
deszcz stuka w szyby woda szumi w rynnach
magiczna chwila

ruda wiewiórka lśniący kasztan toczy
mokre nawłocie ciążą ku kałuży
jeszcze słońce blade zza chmur wyjrzy czasem
mgła już odpływa
do domu wracam ciepły koc mnie wzywa
wilgotne włosy suszę przy kominku
nostalgia w duszy smutek trapi serce
deszcz ciągle pada




1 komentarz:

  1. Deszcz o jesieni. Szkoda, że lato już odchodzi.
    Pozdrawiam jeszcze jeszcze latem.

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam