jeszcze noc
szarym muślinem
otula łąki
lasy i ogrody
a już słońce
zachłannie liże widnokrąg oranżem
rozbudzone
ptaki jasnymi głosikami
chwalą
nadchodzący dzień
rosa czarodziejka
jeszcze diamentami
mieni się na
listkach ziół
a one już rześką
wonią pieszczą nozdrza
czekam na
owady
pracowite pszczoły
pasikoniki i motyle
kapiące
tęczą
ostatnie
tajemnice i cienie
to umykają
między drzewa
to odpływają
ze strzępkami mgły
nastaje
ranek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam