Obserwatorzy
piątek, 23 marca 2012
Las o poranku
wabi
radującym serce głosem kukułki
rozpraszającym senną ciszę
już na skraju
i pracowitym postukiwaniem dzięcioła
dobiegającym z oddali
niepokoi
nagłym dotykiem wilgotnych gałązek
i lepkiej pajęczyny
ustrojonej w kropelki rosy
niczym w diamenty
intryguje
zapachem butwiejących liści
i mokrego drewna
zmieszanych z drażniącą nos
wonią grzybów
urzeka
widokiem saren na polanie
wyłaniających się z mgły
jak nieziemskie zjawy
kusi
smakiem świeżutkich słodkich jagód
rozpływających się w ustach
i plamiących palce
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam