Obserwatorzy

niedziela, 13 października 2019

nasze jesienie



odpływają lata
znikają za horyzontem
te szczęśliwe miłością malowane
i te gorsze wypełnione zgryzotą po brzegi
pamiętasz tamtą jesień
gdy po raz pierwszy powiedziałeś że kochasz
i tamtą gdy słowa miłości  przeplatały się z łzami
wspominasz mgliste poranki pachnące świeżym pieczywem
i wieczory przy kominku gdy dłoń w dłoni dotykały duszy
ja pamiętam bukiet marcinków
ten pierwszy
i pierwszy siwy włos
myślałam że to babie lato znaczy ci skronie
kolejna jesień zapala liście
jaka będzie dla nas
szczęściem bramowana
czy smutkiem kąsającym serce


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam