Zamknij oczy
zabiorę cię
nad senne jezioro
gdzie słońce
kładzie się na wodzie
złocąc jej kręgi
pokażę ci
nurkujące dzikie kaczki
i wdzięczne łabędzie
tańczące walca
uśmiechnę się
do wierzby płaczącej
topiącej smutki w wodzie
przytulę się
do brzozy
o drżących liściach
spróbuję
schwytać
cień czapli w locie
i wspomnę lato
Piękny wiersz, widziałam to wszystko oczami duszy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.