Obserwatorzy

piątek, 18 stycznia 2019

czemu




pod powiekami noc się skrada
samotna bezsenna
marzenia utkane ze wspomnień
układają się na poduszce
zamiast ciebie
pamiętam szepty moc zapewnień
poranki  pełne uniesień i westchnień
i twoje oczy
zamknięte na zawsze
trwam w ciszy już spokojna
 uśmiechem przeganiam rozpacz
tylko czemu
rzęsy pachną łzami
czemu wciąż oddycham tęsknotą



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam