jeszcze wczoraj
dotykałam twoich papierowych dłoni
dziś odeszłaś
do krainy pachnącej wiecznością
zabrałaś spokój bliskość opowieści
ciepło nie pieści już serca
nie wysłuchasz nie
pocieszysz
zwierzenia
przekułam w ciszę
smutek zapuścił korzenie
i tylko czasem gdy próbuję
schwytać wspomnienia
dostrzegam twoje oczy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam