zmrok zapada niepostrzeżenie
otulając
szarym aksamitem
świat stęskniony snu
jezioro
cichym szeptem
falującego sitowia
żegna
majestatyczne słońce
w ostatnich przebłyskach dnia
kładące krwiste
ramiona na wodzie
powoli powoli
gwiazdy figlarki
oczarowane księżycem
zaczynają mrugać
w ołowianym zwierciadle toni
i noc się stała
II miejsce w konkursie/grupa na facebooku/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam