Obserwatorzy

poniedziałek, 4 listopada 2013

Dziś i jutro od wczoraj

cierpienie oblekło
w mrok teraźniejszość
ciemność krzyczy goryczą
nieistnienie wyżera duszę
stężała jasność trwa
przycupnięta w kącie

szukam
barw odcieni ciepła
błądzę
zbieram
lśniące
przebłyski wspomnień
jak naręcza kwiatów

jutro wabi
niebyt
ulatuje  szarością w cień
i biegnę biegnę ku światłu



Marcin Sacha

1 komentarz:

  1. Jutro.... Czasem na prawdę chcemy je odwlec na kolejny dzień...
    Bardzo ciekawy wiersz, pozwala pomyśleć o swoim życiu..
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam