Obserwatorzy

środa, 28 lutego 2018

Ja


nie lubię tłumu
jest jak monolit
oskarża gani ocenia
boję się
szyderstw uśmieszków
arogancji
czasem szybko rzucone słowa
nie lecą na wiatr
a ranią jak miecze
spojrzenia palą i kąsają
zamykam się w samotni
żyje ciszą bez zbędnych słów
myśli przekuwam w wiersze
i tylko czasem brak mi ciepła
i ramion które tulą

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam