Obserwatorzy

sobota, 17 lutego 2018

ogień i lód

płonę spalam się 
nienasycona rozedrgana 
 tęsknota wibruje żarem 
pobudza wciąż i wciąż 
czekam na twoje dłonie ciało wargi 
to pokusa 
patrzysz na mnie 
skąd ten chłód 
skąd zimny błysk 
przekleństwo milczenia 
nie tak miało być 
i tylko naszych nocy mi żal 
i spełnienia wrzącego od uczuć 
tęs

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam