pierwsza miłość
spadła mi na głowę
jak wiosenny deszcz
czysta i nieskalana
wypełniła istnienie
otuliła ciepłem i tęsknotą
pamiętam
ukradkowe spojrzenia
szepty niedopowiedzenia
dłoń w dłoni
i peron pachnący
smutkiem
i serce malowane na
szybie
a potem listy
czy wiesz że nadal je mam
tak jak te niezapominajki
czy twoje oczy też tak wyblakły
czy nadal mieszka w nich czułość
czy pamiętasz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam