Obserwatorzy

niedziela, 28 października 2012

Anioł stróż


Jesteś blisko
tuż obok
na krawędzi snu
na odległość oddechu
chronisz mnie i osłaniasz
skrzydłem
z mgły utkanym
podobnym do tęczy

nie znam smaku samotności
nie lękam się czerni nocy
ufam ci

czasem pogrążona w zadumie
boję się labiryntu myśli
cierpkich i gorzkich
jak snu bez końca

ty czuwasz
koisz ból
niczym matka
ocierasz łzy
wiedziesz mleczną drogą
ku światłu

jak żyłabym
bez ciebie
mój aniele stróżu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam