przychodzisz
gdy dzień wita się z nocą
z bukietem marcinków
niebieskich jak twoje oczy
i myślami ubranymi w miłe słowa
pod parasolem utkanym z mgły
masz krople wody na twarzy
lśniące jak diamenty
i ciepły uśmiech
witam cię
tuż za progiem
pod rozłożystym sumakiem
o płonących czerwienią liściach
a nasze złączone dłonie
omotane nitką babiego lata
szukają siebie nawzajem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam