Zółć
jak płatki topinamburu
sięgającego ochoczo ku niebu
i drobne listki brzozy
szeleszczące w parku pod stopami
brąz
jak dojrzałe kasztany
wychylające sie z trawy
i miękkie niczym aksamit
kapelusze podgrzybków
w koszu uśmiechniętej grzybiarki
pomarańcz
jak pyszne dynie
uśmiechające się
z grządki pod płotem
i świeżo wykopana marchew
składowana w spiżarni
czerwień
jak winobluszcz
o wiotkich ramionach
oplatający żelaznym uściskiem
stary krzak jałowca
i owoce dzikiej róży
zebrane przez ciebie na konfiturę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam