Obserwatorzy

środa, 24 października 2012

Tęsknota

gdzie jesteś 
wypatruję cię 
za siedmioma górami z chmur 
za siódmą zasłoną 
podążam za tobą  
serpentyną dróg ze snu 
tęsknię 
księżyc ma twoją twarz 
nadmorska bryza twój zapach 
wiem że jesteś blisko 
tuż tuż 
wiatr dotyka mnie 
twoimi palcami 
słońce muska 
twoimi wargami 
jeszcze się mijamy 
jak statki we mgle 
spotkamy się kiedyś 
może jutro... 

4 komentarze:

  1. Piękny, łagodny wiersz o tęsknocie. Jeśli mogłabym coś zasugerować, to usuń dwa ostatnie wersy, pozostawiając na końcu "może jutro..." - efekt emocjonalny będzie silniejszy. Nie dopowiadaj czytelnikowi, co stanie się później, sam się domyśli :-)

    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  2. Agato, dokładnie tak... tęsknota...

    :) A.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z emberiza. Poza tym, całkiem ładny wiersz. Pozdrawiam :)


    http://korolowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam