Obserwatorzy

sobota, 15 sierpnia 2020

Późne lato



jeszcze wczoraj

żar złocistą kaskadą spływał z nieba

dziś zapachniało deszczem

ubrana w ciszę

celebruję ożywczy chłód

nasłuchując krzyku wilgi

jaskółka zawisła nad ścieżką

pszczoły tłumnie rejterują do ula

spoglądam w oczy nieba przybranego

w srebrnoszary całun

czy tylko mnie

poraża smutkiem

i straszy jesienną szarugą

jeszcze nie czas

późne lato dopiero rozkłada skrzydła


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam