tak cicho
tylko świerszcze muzykują z wiatrem
sad oddycha
upałem
i otula soczystym aromatem
jabłoni
trzeszczących pod ciężarem dobra
jeszcze
jeden krok
i zrudziała trawa miękko
tuli się do
stóp myśli błądzą
odpoczywam
dopieszczona
dojrzałym latem i chwilą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam